Jeszcze kilkanaście lat temu baseny ogrodowe kojarzyły nam się wyłącznie z luksusowymi rezydencjami, znajdującymi się poza zasięgiem przeciętnego obywatela, widywanymi zazwyczaj w zagranicznych produkcjach filmowych. Jednak z biegiem czasu i w miarę wzrostu zamożności społeczeństwa coraz bardziej się do nich przekonujemy.
Wzrost popularności przydomowych basenów wynika nie tylko ze zwiększających się możliwości finansowych społeczeństwa, czy napływu zagranicznych trendów. Nie bez znaczenia okazuje się tutaj głośno zapowiadane, odczuwalne już ocieplenie klimatu, jak i zwiększająca się konkurencja na rynku i wynikająca z tego faktu bogata oferta producentów. Jak się okazuje na basen ogrodowy możemy pozwolić sobie dysponując kwotą zaledwie kilku tysięcy złotych – pod warunkiem jednak, że decydujemy się na konstrukcję naziemną. Do jego ustawienia wystarczy stosunkowo niewielki fragment płaskiej, utwardzonej, gładkiej powierzchni, a jego budowa nie wymaga ingerencji ciężkiego sprzętu.
Naziemne baseny ogrodowe wystarczy złożyć przed zimą i w ten sposób przechować do następnego sezonu, kiedy to można samodzielnie wykonać montaż. Najczęściej wykonuje się je z galwanizowanej blachy stalowej, czy folii pcw grubości 0,7-0,8 mm, osadzonych na wspornikach. Koszty wynoszą zazwyczaj kilka tysięcy złotych.
W przypadku basenów zagłębionych sprawa staje się dużo bardziej skomplikowana, nie tylko ze względu na koszty – około 10 – krotnie wyższe, formalności i ale sam proces budowy. W przypadku basenów, których powierzchnia nie przekracza 30 m2 wystarczy zgłoszenie inwestycji na 30 dni przed rozpoczęciem prac, do tego momentu przedstawiciele nadzoru budowlanego mają czas na zgłoszenie uwag. Jednak pozwolić sobie na nie mogą jedynie właściciele dużych działek, o odpowiednim ukształtowaniu terenu, są jednak dużo trwalsze i zdecydowanie mniej podatne na uszkodzenia niż sezonowe konstrukcje naziemne.